Wstałem dość późną porą. Zjadłem śniadanie przygotowane przez tatę. Trochę posiedzieliśmy na dworze i poszliśmy do miasta. Usiedliśmy w restauracji i zjedliśmy lekką zupkę. Tata spotkał pana Radka Kietlińskiego i umówił się z nim że zobaczą się wieczorem bo teraz idzie ze mną na zakupy. A więc wyszliśmy, kupiliśmy sobie płyty takich wykonawców jak: Boban i Marko Markowić, Aleksander Sanja Ilić czy Shantel. Nabyliśmy również koszulki ze znaczkami z Guca. Potem już tylko siedzieliśmy w domu bo czuliśmy się zmęczeni po tylu dniach późnego kładzenia się spać. Zdecydowaliśmy z tatą że dziś nie pójdziemy na koncert, bo musimy trochę odpocząć, ale za to tata obiecał mi że pójdziemy na koncert finałowy w sobotę. Już kończę mój dzisiejszy wpis ale są jeszcze zdjęcia co prawda mało ale są.